Geoblog.pl    Arutsuru    Podróże    Deutschland 2009 :)    Kolonia
Zwiń mapę
2009
27
sie

Kolonia

 
Niemcy
Niemcy, Köln
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 769 km
 
Do koloni pojechaliśmy autobusem.. co ciekawe tam bilet całodniowy pozwala na przejechanie na teranie Miasta i okolić każdym środkiem transportu (łądowym ;]) takie jak autobus czy pociąg.

W samej Koloni udaliśmy się najpierw do katerdy Kolońskiej, chyba największej atrakcji Kolonii, budowla naprawdę robi wrażenie.
Zakupiliśmy bilety wstępu i udaliśmy się na wierzę, wąska klatka schodowa jak w latarni morskiej i około 500 schodów, dość męczące a schodzenie wcale nie lepsze :)
Tę chwilę niewygody po stokroś zrekompensowały nam przepiękna panorama miasta i okolic widziana z góry. Wierzę można obejść dookoła co umożliwia obejrzenie miasta w całości. Cały "taras widokowy" zabezpieczony jest siatką (na wypadek jakby ktoś chciał odlecieć w wrażenia zapominając że niema skrzydełek) ale całeszczęście obiektyw mojego aparatu idealnie mieśćił się między jej oka ;) więc mogłem robić zdjęcia bez przeszkód.

Po połódniu dojechała do nas Ania i resztę miasta zwiedzaliśmy już z nią, reszta czyli: pomniki, koscioły, place itd. itp. ale w szczegóły zagłębiać się nie będę, trzeba tam poprostu pojechać :)

Na obiad/obiadokolację wybraliśmy się do restauracji Mexykańskiej a raczej takiej "Pubo-Restauracji".
Ja i Marysia w sumie nie byliśmy za bardzo głodni ale Ania nalegała że postawi nam obiad :)... tak więc po długich dyskusjach i płonnych nadziejach iż uda nam się przekonać Anię że naprawdę nie jesteśmy głodni, poprosiliśmy o jedne Nachosy na dwie osoby... no i dostaliśmy ;]... ogromny talerz z nachosami zalanymi jakimś pysznym sosem i zapiekanymi z serem a do tego 3 różne sosy, NIEBO W GĘBIE !!!

Muszę wspomnieć jeszcze o paru miejscach które najbadziej mnie zaciekawiły i zainteresowały.

1. Filharmonia w Kolonii
W samej filharmonii nie byliśmy, napewno ładna ;) ale nie o to chodzi.
Skąstruowana jest ona tak wspaniale iż znajduje się pod jednym z placów. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt iż kiedy ktoś przechadza się po placu, wszystko słychać w sali koncertowej, dlatego na czas trwania koncertu cały plac otoczony jest taśmą i pilnowany przez ochroniarzy aby nikt po nim nie przechodził :)

2. Muzeum czekolady.

W muzeum znajduje sie fontanna czekolady z której ponoć jeszcze parę lat temu można było jeść czekoladę do woli, ale teraz stoi tak kobieta podająca troszkę czekolady na wafelku. Poza tym przedstawiony cały proces tworzenia czekolady, zbiory zabytkowych form oraz opakowań, naczyń, talerzy i wszystkiego co związane z czekoladą pojawiającego się na przestrzeni lat.

3. Muzeum Sportu. Zgromadzone są tam najróżniejsze eksponaty od piłki urzytej podczas kręcenia znanego filmu, przez grecki dysk po bolid formuły 1. Ponadto Można spróbować swoich sił na rinku czy na rowerze stacjonarmym symulującym warunki panujące podczas nabierania prędkości (taki jakby tunel aerodynamiczny). A w ramach odpoczynku obejrzeć możemy najpiekniejze bramki roku z ostatnich kilkudziesięciu lat (jak zaobserwowałem wszystki strzelone przez Niemców... przypadek??? ;) )

4. Ren...
Co tu dużo pisać, piękna rzeka a wzdłuż niej promenada... Mnie się podobało :)


 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
Arutsuru
Artur Kryszewski
zwiedził 4% świata (8 państw)
Zasoby: 50 wpisów50 5 komentarzy5 6 zdjęć6 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
22.10.2010 - 24.10.2010
 
 
08.08.2010 - 10.08.2010